Poniżej znajdują się cztery konkretne metody, które pozwalają skutecznie zmniejszyć koszt polisy - zarówno obowiązkowego OC, jak i dodatkowych ubezpieczeń komunikacyjnych. To proste rozwiązania, które warto znać przed kolejnym zakupem lub odnowieniem polisy.

Artykuł powstał we współpracy z doradcami ubezpieczeniowymi Ubezpieczamy24, którzy na co dzień pomagają klientom znaleźć najlepsze oferty.

Porównuj oferty - ale nie tylko online

Wyszukiwarki ubezpieczeń to wygodne narzędzie, ale nie zawsze pokazują pełen obraz. W praktyce wiele towarzystw nie udostępnia swoich ofert w porównywarkach lub prezentuje tam uproszczone wersje kalkulacji. Efekt? Czasem atrakcyjniejsza propozycja może umknąć.

Dlatego oprócz samodzielnego sprawdzania cen w internecie warto skonsultować się z agentem, który ma dostęp do systemów kilku ubezpieczycieli i może przygotować szersze zestawienie. Taka rozmowa często pozwala wychwycić różnice w zakresie ochrony, a nie tylko w samej składce.

Niektóre zniżki – np. za kontynuację ubezpieczenia w danej firmie czy dodatkowe zabezpieczenia auta – mogą być dostępne dopiero po rozmowie z doradcą. Czasem też agent może zaproponować promocję, której nie widać w kalkulatorze online.

Porównywarka to dobry punkt wyjścia, ale nie warto się na niej zatrzymywać…

Pakiet OC+AC może się opłacać bardziej niż samo OC

Choć wiele osób decyduje się tylko na obowiązkowe OC, warto sprawdzić, ile realnie kosztuje pakiet z autocasco. Często okazuje się, że różnica w cenie nie jest tak duża, jak mogłoby się wydawać, a zakres ochrony – zdecydowanie szerszy.

Towarzystwa ubezpieczeniowe chętnie oferują zniżki na pakiety, bo zależy im na sprzedaży dodatkowych produktów. W praktyce oznacza to, że OC samochodu kupione razem z AC, assistance czy NNW może być tańsze niż OC kupione osobno. Do tego dochodzi korzyść w postaci jednej, uproszczonej polisy.

Dla właścicieli nowszych aut lub tych, którzy parkują na ulicy, autocasco może być rozsądnym zabezpieczeniem. A w pakiecie zwykle kosztuje znacznie mniej niż przy osobnym zakupie.

Zanim więc zdecydujesz się na samo OC, warto sprawdzić, czy nie da się w tej samej cenie zyskać czegoś więcej.

Zniżki za bezszkodową jazdę i dodatkowe zabezpieczenia

Im dłużej kierowca jeździ bez szkód, tym większe zniżki może uzyskać – to dość oczywiste. Ale nie każdy wie, że różne towarzystwa ubezpieczeniowe liczą te zniżki według własnych zasad. Dla jednych wystarczy pięć lat bez stłuczki, inni wymagają siedmiu. Niektóre firmy akceptują też zniżki wypracowane za granicą, o ile kierowca dostarczy odpowiednie potwierdzenie.

Warto też pamiętać, że nie tylko historia jazdy ma znaczenie. Wysokość składki może obniżyć również to, jak auto jest zabezpieczone. Systemy alarmowe, lokalizatory GPS, blokady skrzyni biegów – to wszystko może wpłynąć na ocenę ryzyka i cenę ubezpieczenia.

Dodatkowe zniżki można uzyskać także za posiadanie auta w leasingu, korzystanie z aplikacji monitorującej styl jazdy, a nawet za parkowanie w garażu.

Podczas rozmowy z agentem warto zapytać, czy można uwzględnić takie informacje przy kalkulacji. W praktyce każda zniżka ma znaczenie, a kilka procent mniej na polisie to konkretna oszczędność w skali roku.

Wiek auta i sposób płatności też mają znaczenie

Wbrew pozorom, starsze auta nie zawsze mają tańsze ubezpieczenie. Towarzystwa oceniają ryzyko na podstawie wielu czynników, a wiek pojazdu to tylko jeden z nich. Dla przykładu – kilkuletnie auto może mieć droższe AC niż nowszy model, jeśli trudniej dostępne są do niego części zamienne lub często trafia na listy pojazdów najbardziej narażonych na kradzież.

Z kolei przy samym OC cena zwykle rośnie wraz z mocą silnika i spada, gdy właściciel ma dłuższy staż bezszkodowej jazdy, niezależnie od rocznika auta. Warto więc każdorazowo robić indywidualną kalkulację, zamiast kierować się ogólnymi założeniami.

Na wysokość składki wpływa też forma płatności. Wiele osób nie zwraca na to uwagi, ale płatność w ratach może być zauważalnie droższa. Choć rozłożenie kosztu na kilka części bywa wygodne, to opłata jednorazowa zazwyczaj oznacza niższą łączną cenę polisy.

Jeśli budżet na to pozwala, warto rozważyć płatność z góry – oszczędność może sięgnąć nawet kilkunastu procent.