Od czwartku jest Pan formalnie burmistrzem Góry Kalwarii. Jakimi sprawami chciałby się Pan, a może musi zająć, na samym początku swojego urzędowania?

Arkadiusz Strzyżewski (burmistrz Góry Kalwarii): Pilne sprawy to organizacja przetargu na śmieci, który już został ogłoszony przez poprzedniego burmistrza, a także kwestia bezpieczeństwa i monitoringu, który chcielibyśmy rozbudować. Pilnie też należy podjąć decyzję dot. lokalizacji targowiska. Ważne będzie również przygotowanie harmonogramu działań inwestycyjnych w zakresie oświaty, aby zaplanować, które szkoły rozbudujemy w pierwszej kolejności. Na początku chciałbym też zadbać o to, aby ulice w Górze Kalwarii wreszcie były czyste, i poprawić generalnie estetykę miasta.

To są pilne sprawy na chwilę obecną, a jakie są Pana priorytety na całą kadencję?

Kluczowe projekty, to tak jak wcześniej już wspomniałem, inwestycje w oświatę i rozbudowa szkół. Tak aby  żadne dziecko nie musiało chodzić do szkoły na dwie zmiany, co obecnie ma niestety miejsce.

Drugim priorytetem będzie rozbudowa komunikacji z uwzględnieniem  obecnych, realnych potrzeb mieszkańców. Chodzi tutaj zarówno o komunikację wewnętrzną, jak i zewnętrzną z Warszawą.

Trzecia sprawa to projekty związane z otwarciem na Wisłę, m.in. znalezienie dzierżawcy na ośrodek Brzanka, zorganizowanie letniej plaży, a także podjęcie działań związanych z portem, który obecnie nie jest własnością gminy.

Chciałbym też zadbać o place zabaw na terenach wiejskich, a także spowodować, żeby remizy i miejsca spotkań zaczęły żyć ofertą kulturalną. Aby oferta ta dotyczyła nie tylko mieszkańców miasta. W tej kadencji chciałbym stworzyć miejsca dla seniorów, aby mogli spędzać czas w swoim gronie nie tylko w miły, ale także aktywny sposób. Marzy się nam też stworzenie zakątka malucha na terenie powojskowym w centrum miasta. Chcielibyśmy zagospodarować opuszczone od 15 lat garaże, i stworzyć tam miejsce dla najmłodszych, ale także właśnie dla seniorów i osób aktywnych.

Ważną sprawą będzie dla mnie też dostęp do lekarzy. Chciałbym podjąć to wyzwanie, i spowodować, aby mieszkańcom łatwiej było dostać się do lekarza pierwszego kontaktu.

Czy podjął Pan już decyzje co do wiceburmistrzów?

Tak. Moim zastępcami będą Mateusz Baj i Danuta Rechnia. Mateusz Baj jest wieloletnim, doświadczonym samorządowcem wielu szczebli. Jednocześnie jest dziennikarzem, który dobrze zna aktualne problemy i potencjał Góry Kalwarii.  Danuta Rechnia jest również wieloletnim samorządowcem, szefową stowarzyszenia „Razem dla Góry” i osobą zaangażowaną w sprawy gminy.

Jaki będzie podział kompetencji wiceburmistrzów?

Jeśli chodzi o Mateusza Baja, to będzie zajmował się przede wszystkim inwestycjami oraz oświatą. Natomiast pani Danucie Rechnia będą podlegać: gospodarka komunalna, ochrona środowiska, geodezja i nieruchomości, a także opieka społeczna. 

Czy można się spodziewać zmian personalnych w urzędzie i jednostkach podległych?

Przede wszystkim chciałbym zdiagnozować schemat organizacyjny urzędu, aby móc podjąć działania dotyczące jego ewentualnej reorganizacji. Dlaczego zamierzam spotkać się i porozmawiać z każdym dyrektorem i kierownikiem, żeby dowiedzieć się czy są jakieś braki kadrowe czy też może istnieje nadmiar kadr. Daję sobie na to czas do końca roku. Od 1 stycznia, jeżeli uznam, że są potrzebne zmiany, to będę chciał je wprowadzić.

Na koniec chciałbym zapytać, jaką widzi Pan Górę Kalwarię w 2023 roku, kiedy kończyć się będzie obecna kadencja?

Chciałbym aby za pięć lat udało się zrealizować nasze plany, które tak naprawdę wynikają z głosu mieszkańców. Chciałbym, aby mieszkańcy byli dumni z tego, że tutaj mieszkają. Żeby czuli, że każdego dnia staramy się poprawiać ich warunki życia. Żeby chętnie odwiedzali nas goście z zewnątrz. Aby było tak wiele powodów do odwiedzenia Góry Kalwarii, żeby skorzystali na tym także nasi mieszkańcy.

Rozmawiał Mateusz Adamski