Coraz bardziej palący problem z dzikami w okolicach Góry Kalwarii
Dodano: 3 lutego 2025; GoraKalwaria.net Problem dzików i powodowanych przez nie strat w uprawach rolnych staje się coraz bardziej palący w miejscowościach położonych pomiędzy Górą Kalwarią a Konstancinem.
W piątek w Brześcach miało miejsce spotkanie w tej sprawie z udziałem posła Piotra Kandyby, przedstawicieli Powiatu Piaseczyńskiego, Nadleśnictwa Chojnów, Koła Łowieckiego "Szarak", sołtysów okolicznych miejscowości, a przede wszystkim licznej rzeszy mieszkańców, głównie rolników i sadowników, których uprawy są niszczone przez dziki.
Jak relacjonuje obecny na spotkaniu wiceburmistrz Góry Kalwarii Mateusz Baj, mieszkańcy domagają się m.in. skutecznych działań myśliwych, rozpoczęcia odstrzałów redukcyjnych czy zmian prawnych, umożliwiających podjęcie skutecznych działań przez samorządy.
Organizatorem spotkania był radny miejski a zarazem sołtys Brześc, Roman Cezary Rybarczyk. Zwraca on uwagę, iż w związku z ASF (Afrykański Pomór Świń) odławianie dzików na naszym terenie i przewożenie w inne rejony jest niemożliwe. Mieszkańcy (głównie rolnicy/sadownicy) z obydwu gmin głośno wnioskowali o zintensyfikowanie odstrzałów redukcyjnych i zwiększenie zasobów naszego Koła Łowieckiego.
"Dla równowagi wybrzmiała z sali bardzo mądra konkluzja odnośnie tego, co każdy oprócz zrzucania odpowiedzialności na innych może zrobi od siebie: wykosić zarośnięte nieużytki, nie dokarmiać świadomie/nieświadomie dzikich zwierząt, sprzątnąć najbliższe otoczenie, zabezpieczyć dostęp do kompostowników, a tym samym nie zapraszać ich pod swoje domostwa…" - pisze w mediach społecznościowych radny.
"Problem jest. Musimy go w sposób etyczny, zrównoważony i zgodnie z prawem spróbować zminimalizować, z poszanowaniem wszystkich stron" - podsumowuje Rybarczyk.
Czytaj także: Dzik miał pianę w pysku. Mógł być chory na ASF
Źródło zdjęcia: Depositphotos
Dodaj swój komentarz




Najnowsze artykuły
- Owata tapicerska - czym jest i jak może pomóc w renowacji mebli?
- Jak stworzyć elegancki salon ze strefą jadalnianą?
- Wkrótce ruszą zapisy do publicznych przedszkoli
- Jaką kawę piją Włosi?
- Zalety i ograniczenia psychoterapii online
- Teczka czy tuba? W czym lepiej przenosić rysunki?
- Policja: swoim brakiem wyobraźni naraził życie innych
- Łóżko dla dziecka
- Wojciech Kochański szczęśliwie zakończył swoją pielgrzymkę!
- Jak wyhodować i zadbać o młode kurczaki?
Ostatnio na forum
Brawo: Brawo, gratulacje, podziwiam
Wojciech Kochański szczęśliwie zakończył swoją pielgrzymkę! Przeszedł 3500 kilometrówEdek: Tak super że ludzie pokonują na własnych nogach tysiące kilometrów..ale...
Wojciech Kochański szczęśliwie zakończył swoją pielgrzymkę! Przeszedł 3500 kilometrówPielgrzym Wojtuś: Co do pielgrzymek to chyba robienie z nich medialnego show przez pana...
Wojciech Kochański szczęśliwie zakończył swoją pielgrzymkę! Przeszedł 3500 kilometrówtiruriru: i prawidłowo- na emeryturze powinno się być w ruchu, a nie siedzieć...
Gmina wybuduje jedną z najważniejszych ulic w KątachMirek: ...
haha
Mieszkaniec
Nie ma drapieżnika szczytowego więc jego rolę przejęli ludzie - myśliwi więc niech robią swoje a "ekolodzy" niech się nie mieszają ze swoimi "mądrościami".
Jarek
przy lesie
U nas w okolicy jest wzorowo, a dzików i tak jest dużo bo jest blisko las, po co takie wskazówki...
###
oldman
To o organizatorze spotkania.
Jeżeli dziki są zarażone ASF to wkrótce problem sam się rozwiąże. Tak było na przełomie lat 2017 i 2018.
Nie liczcie na to, że koła łowieckie załatwią problem. To wbrew ich interesom. Nie po to dowożą żarcie pod ambony aby teraz pozbywać się wyhodowanej na cudzych polach zwierzyny.
Zakładać pastuchy elektryczne gdzie się da aby ograniczyć dostępny dla dzików obszar. Na dziki pastuch jest bardzo skuteczny. Tworzyć pastuchowe spółdzielnie sąsiedzkie, od razu grodzić większy obszar i przez to zmniejszać się koszty.
rolnik
Jarek
@Jarek
Jarek