Czytelnik: jestem mieszkańcem kategorii B lub C
Dodano: 13 grudnia 2021; W liście do redakcji GoraKalwaria.net jeden z naszych Czytelników poskarżył się na złe utrzymanie odcinka ul. Pijarskiej od ul. Towarowej w kierunku Piaseczna.- Idąc dziś (11.12.2021 r.) od byłego Hortexu w kierunku centrum Góry Kalwarii stwierdziłem, że jestem mieszkańcem kategorii B lub C, ponieważ władze naszego miasta uważają, że kończy się ono chyba na wiadukcie kolejowym. Od wiaduktu w stronę centrum chodnik oczyszczony z lodu i śniegu posypany piaskiem, zaś w stronę Piaseczna oblodzony, że trzeba uważać by się nie przewrócić – pisze pan Jerzy w wiadomości przesłanej za pośrednictwem aplikacji Wasz Sygnał. – Może dzieje się to dlatego, że mieszka tu za mało wyborców i nie mieszka żaden radny naszego grodu – zastanawia się nasz Czytelnik.
- Liczę na to że to chwilowe niedociągnięcia naszej władzy. Obym się tylko nie przeliczył, bo próba wywalczenia oświetlenia ulicznego od ul. Towarowej do byłego Hortexu okazała się nieosiągalna (2 latarnie uliczne) – dodaje.
O komentarz do opisanej sytuacji zwróciliśmy się do górskokalwaryjskiego magistratu. W przesłanej nam odpowiedzi Piotr Chmielewski, Naczelnik Wydziału Promocji i Informacji UMiG w Górze Kalwarii, wyjaśnia, iż odcinek ul. Pijarskiej od ul. Towarowej w kierunku Piaseczna był jeszcze niedawno drogą krajową, za jej utrzymanie odpowiedzialna była Generalne Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W ostatnich tygodniach zarządcą tej ulicy był powiat piaseczyński i tak - wedle wcześniejszych ustaleń - miało pozostać przez najbliższe miesiące. - Dlatego tego odcinka Pijarskiej nie ujęliśmy w przetargu na zimowe utrzymanie dróg – przyznaje Piotr Chmielewski. – Jednak ponieważ w ostatnim czasie samorząd powiatu przekazał gminie tę drogę, podejmujemy rozmowy z Zakładem Gospodarki Komunalnej o rozszerzenie umowy na zimowe utrzymanie o ten fragment Pijarskiej – zapewnia.
Rzecznik magistratu odniósł się też do kwestii oświetlenia odcinka Pijarskiej od ul. Towarowej do ul. Adamowicza. - Inwestycja ta jest w budżecie gminy i obecnie wybieramy wykonawcę, który najpierw zaprojektuje, a następnie w przyszłym roku wybuduje oświetlenie – informuje Piotr Chmielewski. – Realizacja przedsięwzięcia trwa tak długo, ponieważ dopiero teraz ten odcinek Pijarskiej został przekazany w zarząd gminie. Wcześniej był drogą krajową, potem wojewódzką i powiatową. Nikt z dotychczasowych zarządców, w związku ze wspomnianymi zmianami wynikającymi z budowy obwodnicy miasta, nie był zainteresowany współpracą przy budowie oświetlenia ulicznego – wyjaśnia.
(mat)
Dodaj swój komentarz
Najnowsze artykuły
- Różnice między psychologiem a psychoterapeutą
- #NastępnaStacjaKontynuacja czy #wolęOlę?
- Roboty w Solcu. Kierownik do policjantów: Myślałem, że może tak być
- Arkadiusz Strzyżewski: pracuję dla Mieszkańców i ich proszę o głos
- Będzie tablica ku czci powstańców warszawskich
- Zapraszam Mieszkańców Góry Kalwarii do dalszego zadawania pytań!
- Uniwersalny kątownik GK – kluczowy element prac budowlanych i wykończeniowych
- Druga Debata Kalwaryjska [VIDEO]
- Nowe show jak z bajki! Cyrk Korona przyjeżdża do Góry Kalwarii
- Poznaj typowe objawy starczowzroczności i kiedy należy szukać pomocy
Ostatnio na forum
Adrzejek: Stacja łąki barany wysiadać ,i cała to polityka.
#NastępnaStacjaKontynuacja czy #wolęOlę?Kora: Tylko tyle?
#NastępnaStacjaKontynuacja czy #wolęOlę?Jadwiga : Wygra Pan Arkadiusz Strzyżewski i niema innej opcji ‼️...
#NastępnaStacjaKontynuacja czy #wolęOlę?tedi: Widzę baner Burmistrza Strzyżewskiegio na płocie w Mikówcu z dopiskiem...
Zapraszam Mieszkańców Góry Kalwarii do dalszego zadawania pytań o przyszłości Miasta i Gminy!XXX: Dziękuję za odpowiedź!
Ale mam nadzieję że przy okazji zrobienia...
Komentarze (17)
PawełM
pr
mieszkankaj
Nick
Kustosz
Xman
Jolanta
Killzone
Alojka
Sierzchow
Cezar
Bb
nsz
na zgłoszony problem zamiast starać się go rozwiązać to poświęci 2 x więcej czasu i energii, żeby udowodnić, że tak jak jest jest dobrze lub, że kto inny powinien to zrobić.
nsz
urzednik
Sporo osób pracujących w UM ma pensje właśnie na poziomie najniższej krajowej. Nie ma czegoś takiego jak premia, jest coś co się nazywa nagroda kwartalna i wynosi ona max. połowę miesięcznej pensji pod warunkiem, że np. pracownik nie był na zwolnieniu itp. Oczywiście są "swoi" którzy zarabiają znacznie więcej ale to już być musiał o szczegóły spytać burmistrza. Naczelnik wydziału o którym wspomniałeś jest tutaj dobrym przykładem. Pozdrawiam.
Pewne info
Ktosik