Komisja oszacuje straty w gospodrastwach po wiosennych przymrozkach

Dodano: 29 maja 2019; Komisja ds. szacowania szkód w gospodarstwach rolnych rozpocznie pracę w terenie już 3 czerwca.

Pierwszy przymrozek na terenie naszej gminy wystąpił 15 maja. Straty były zauważalne ale rolnicy oceniali je jako średnie. Niestety dotkliwszy okazał się przymrozek, który wystąpił 8 maja. Najbardziej ucierpieli sadownicy i plantatorzy truskawek. Niektórzy z nich oceniają, że straty wynoszą 90%.

Urząd Miasta i Gminy w Górze Kalwarii opublikował dziś na swoim facebooku informację, że wnioski o szacownaie szkód złożyło blisko 400 rolników. Można je składać w Referacie Rolnictwa i Ochrony Środowiska, w pokoju 106 (I piętro).

W skład pięcioosoowej komisji wejdą: przedstawiciele Mazowieckiej Izby Rolniczej, Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Urzędu Miasta i Gminy, a także Rady Miejskiej Góry Kalwarii.

(kar)

Dodaj swój komentarz

Komentarze (10)

BOże

Data: 29 maja 2019, 14:49 A czy J. Miszkowska znów będzie w komisji ? Czy nastąpił jakaś zmiana z tak bardzo zapowiadanych ?

dst

Data: 29 maja 2019, 16:15 15 kwietnia chyba miało być na początku ;)

Ferdek

Data: 29 maja 2019, 19:06 A co tu stwierdzać,przecież przymrozki były wszędzie,to normalne,że nie ma owocu na drzewach w całej gminie.

Jack

Data: 29 maja 2019, 19:46 @ Ferdek
Przecież mogło się zdarzyć że komuś wymarzło w szklarni .

876

Data: 29 maja 2019, 23:14 Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.

Janusz

Data: 30 maja 2019, 02:01 Nie bardzo rozumiem co z tą urzędniczką? Zwolnili ją po poprzednich szacowaniach czy jest tak dobra, że dali jej szansę?

Wyborca

Data: 30 maja 2019, 17:10 J.Miszkowska to świetna, doświadczona urzędniczka. Świetnie nadaje się do komisji. Jest pracowita i uczciwa.

polacco

Data: 30 maja 2019, 23:56 A czy rolnicy byli ubezpieczeni? Jeśli przedsiębiorca prowadzący biznes zanotuje straty, wówczas nikt się tym nie przejmuje. Jeśli np. spali mu się warsztat, hala produkcyjna oraz maszyny i urządzenia lub ukradną mu np. koparkę, a nie był ubezpieczony, pies z kulawą nogą się o niego nie upomni. Rolnicy od lat nie ubezpieczają się, a jak przyjdzie klęska wówczas ich straty pokrywamy my podatnicy. Moim zdaniem każdy rolnik prowadzący działalność rolniczą przynoszącą dochody powinien obowiązkowo ubezpieczać się.

Janusz

Data: 31 maja 2019, 01:30 Panie Wyborca.
Czy Pan jest tak blisko urzędników, czy poszkodowany. Przecież nie Pan wybiera urzędników, przy obecnym burmistrzu zgodnie z jego wypowiedziami stawia na ograniczenia aparatu urzędniczego. Mój przedmówce BOże pewnie coś więcej wie.

przedstawiciel Mazowieckiej Izby Rolniczej

Data: 31 maja 2019, 18:12
Zainteresowanym odpowiadam:

- od kilku lat uczestniczę w pracach Komisji i nie znam choćby jednej skargi rolników na pracę pani Miszkowskiej. Podkreślić trzeba ogrom pracy \"papierologicznej\", jaką wykonuje przy przyjmowaniu setek wniosków i pisaniem setek protokołów -i to pod presją czasu, by dokumentację przesłać do wojewody. Procedurę w br. rozpoczęła jako jedna z pierwszych w skali województwa, już w kwietniu.
- to co stwierdzać nie reguluje stan sadu tylko precyzyjne wymagania wojewody - niestety,
-kwestia ubezpieczenia sadu nie jest rozstrzygajaca dla procedury lustracji sadu. Odszkodowania są wypłacane w głównej mierze w ramach unijnej pomocy de minimis.
- zainteresowanych odsyłam do stosownych przepisów.