Mieszkaniec: niebezpieczna ścieżka rowerowa

Dodano: 31 maja 2020; Ścieżka rowerowa na wiadukcie Marianki zagraża bezpieczeństwu - alarmuje nasz Czytelnik.


News will be here

Jako mieszkańcy cieszymy się z pięknej obwodnicy miasta, jednak są szczegóły, które niepokoją, a nawet zagrażają bezpieczeństwu – tak swój e-mail do redakcji GoraKalwaria.net rozpoczyna Pan Roman.

Nasz Czytelnik precyzuje, że chodzi o ścieżkę rowerową na wiadukcie „Marianki”. – Konkretnie bezpieczny wjazd na ścieżkę zarówno od strony Marianek jak i od strony Krzaków Czaplinkowskich uniemożliwia wysoki krawężnik. Naprawdę wjeżdżając można połamać koła. Na moich oczach chłopiec zjeżdżając  z wiaduktu (chyba nie wiedział, że nie ma łagodnego zjazdu) wywinął niezłego orła. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało, bo był w kasku – pisze nasz Czytelnik.



Zwraca też uwagę na inną kwestię. – Jadąc od strony Marianek ścieżka na wiadukcie jest po stronie lewej, więc jadąc prawidłowo prawą stroną drogi chcąc prawidłowo pokonać wiadukt „przy pomocy” ścieżki musimy zjechać na stronę lewą przed wiaduktem. Aby bezpiecznie wykonać ten manewr czy nie powinno być  przejścia dla pieszych? Analogiczna sytuacja jest przy zjeździe z wiaduktu od strony Krzaków, trzeba tym razem wrócić na prawą stronę jezdni. Z tych oto powodów rowerzyści niechętnie korzystają ze ścieżki pokonując wiadukt, natomiast kierowcy samochodów reagują nerwowo widząc rowerzystów poza ścieżką – opisuje Pan Roman.



Czytelnik zauważa, że jest jeszcze czas, aby pochylić się nad wskazanymi mankamentami, dopóki  wykonawca jest jeszcze w zasięgu.

Uwagi mieszkańca wraz ze zdjęciami przekazaliśmy inwestorowi, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Obydwie kwestie zostały skierowane do projektanta, które wykonał dokumentację. Analiza wykaże czy i jakie zostaną podjęte ewentualne działania – odpowiedziała GoraKalwaria.net Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy warszawskiego oddziału GDDKiA.

(mat)

Zdjęcia nadesłane przez Czytelnika




Dodaj swój komentarz

Imię (pseudonim):

Treść:

Komentarze (16)

Wawrzek

Data: 31 maja 2020, 12:52 Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.

pilne

Data: 31 maja 2020, 20:42 Ścieżka rowerowa na wiadukcie to prawdziwa porażka. Powody jak opisano. Ktoś w końcu ucierpi albo zginie. Ktoś, kto to zaakceptował i odebrał wykonanie nigdy nie jeździł chyba rowerem i cierpi na brak wyobraźni. To jest natychmiast do zmiany. Po obydwu stronach kładki należy wykonać fragmenty pieszo-rowerowe z podjazdami a nie krawężnikiem albo wymusić przeprowadzanie roweru po ścieżce pieszej bez możliwości jazdy rowerem po zwężonej jezdni na kładce, gdzie samochody naprawdę pędzą! Słów brak na określenie człowieka , który tak zaprojektował ruch rowerowy w tym miejscu.

Ja

Data: 31 maja 2020, 21:10 To prawda, ta ścieżka rowerowa jest bardzo niebezpieczna. Dziwię się, że odebrano budowę wiaduktu z towarzyszącą ścieżką rowerową, której wykonanie zagraża zdrowiu i życiu. Naciskajcie proszę wykonawcę, aby poprawił zanim ktoś zrobi sobie tam krzywdę. W dziennikarskiej działalności jest moc, o czym świadczą działania podjęte dopiero po interwencji dziennikarzy,

Mieszkanka

Data: 1 czerwca 2020, 08:17 Podpisuje się pod tym! Sama jeżdżę tamtędy bardzo często i zawsze zastanawiam się kto jest pomysłodawcą tego „wynalazku”. Żeby się dostać na „ścieżkę rowerową” trzeba zsiadać z roweru i rozglądać milion razy czy nie nadjeżdża samochód. Ewidentne kogoś fantazja poniosła...

w socjalizmie

Data: 1 czerwca 2020, 08:18 wszystko jest realizowane bez zgody suwerena bo ten sie oddal za 5 banknotow po 100 zl

M.

Data: 1 czerwca 2020, 08:58 Dokończona?
Odebrana?
Ja myślałam że jeszcze nie... i stąd te wszystkie dziwactwa.
Jeju, no to rzeczywiście trzeba szybko działać bo tragedia wisi na włosku.
Jeździ tamtędy rowerami dużo rodzin z dziećmi, samych dzieci. Kierowcy z wiaduktu zjeżdżają jak pendolino.
A co to za ścieżka rowerowa po której tylko pieszo można przejść żeby na jej końcu zębów nie stracić (w najlepszym przypadku).. nie mówiąc już o tym że kończy się ścieżka i wyjeżdża się z niej w pole, przejść czy przejechać nie m a jak bo zjeżdżają szaleńcy z wiaduktu. Sprawa bardzo pilna!!!

pilna

Data: 1 czerwca 2020, 10:50 sprawa na pewno samorzad juz pracuje w pocie czola hahahhahahahahah

Mieszkaniec Krzaków

Data: 1 czerwca 2020, 16:16 Do czego te słupki postawili nie wiadomo chyba żeby się oprzeć jak się człowiek zmęczy. To fakt samochody jeżdżą tam zdecydowanie za szybko i na dodatek rowerzyści i tak jadą ulicą a nie ścieżką i gdzie tu jakaś logiczna odpowiedź dopóki się nic nie stanie nic z tym nie zrobią 👌

Wawrzek

Data: 1 czerwca 2020, 17:03 Ścieżki krótkie ,źle oznakowane nie wiadomo którędy piesi ,a którędy rowerzyści ,czy to powód by ukryć wpis ?

OSP

Data: 1 czerwca 2020, 19:52 proponuję wysłać spec grupę niech kipną betonu .

nsz

Data: 2 czerwca 2020, 11:42 wszystkie ścieżki w naszej gminie tak wyglądają. przy sp2 ścieżka rowerowa i chodnik dla pieszych nie są oddzielone nawet linią. nikt nie wie którędy powinien jechać rowerem. na wierzbowskiego linia jest, ale nie ma oznaczenia która część chodnika dla pieszych, a która dla rowerzystów. smaczek dopełnia śluza rowerowa na skrzyżowaniu marianek i budowlanych. tak oznakowana i zaprojektowana, że aż się prosi o wypadek.

Ferdynand

Data: 2 czerwca 2020, 16:14 Trzeba zrobić jak to ma w zwyczaju Platforma Obywatelska.
Porobić fotki i do Brukseli ,niech zobacza na co idą piniendze których nigdy za Peło nie było .

mieszkanka

Data: 4 czerwca 2020, 23:23 Panowie dziś coś pracowali przy tych ścieżkach wiec czekamy na efekt.

nauczyciel

Data: 6 czerwca 2020, 19:31 Zaprośmy Francuzów do nas niech się uczą budowy ścieżek od miszczóf.

https://noizz.pl/spoleczenstwo/paryska-aglomeracja-nastawia-sie-na-rowery-nawet-680-km-tras-do-2030-roku/24z3n89

Mieszkanka Krzakow

Data: 8 czerwca 2020, 10:50 No wreszcie ktoś zareagował. Podziękowania dla pana Romana.
Tak ścieżka się już zajęli tylko długo to potrwa według moich obserwacji


nsz

Data: 8 czerwca 2020, 12:40 swoją drogą ciekawe kiedy skończą obwodnicę. bo zjazd od strony mostu przy stadionie nie czynny i nie widać tam nikogo, żeby cokolwiek przy tym robił.