Nowa DK79 nie przyspieszy dojazdu z Góry Kalwarii do Warszawy?

Dodano: 15 kwietnia 2025; GoraKalwaria.net Wiceburmistrz Piotr Chmielewski przedstawił nowe informacje w sprawie przebudowy drogi nr 79 na odcinku Góra Kalwaria – Piaseczno.

Piotr Chmielewski podzielił się w mediach społecznościowych informacjami z obrad komisji oceniającej przedsięwzięcie inwestycyjne (KOPI), zwołanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

„Dobra informacja jest taka, że projektanci i GDDKiA uwzględnili w koncepcji niemal wszystkie uwagi naszej gminy wypracowane podczas dwóch konsultacji społecznych” – przekazał wiceburmistrz. Dodał, iż samorząd zgłosił jeszcze dodatkowe poprawki do koncepcji, z nadzieją, że uda się je wprowadzić.

Usprawniony dojazd do strefy przemysłowej

Dalej Piotr Chmielewski wskazał, że przebudowa drogi zdecydowanie poprawi płynność ruchu na liczącej 13,58 km trasie (od końca obwodnicy Góry Kalwarii do skrzyżowania ul. Syrenki i Puławskiej w Piasecznie), to dzięki wybudowaniu dwóch jezdni po dwa pasy ruchu w każdą stronę.

Ma się też poprawić bezpieczeństwo dzięki rozdzieleniu ruchu lokalnego od tranzytowego (powstaną tzw. drogi serwisowe wzdłuż szosy głównej) oraz przebudowie skrzyżowań. Usprawniony zostanie również dojazd do strefy przemysłowej (Łubna, Baniocha, Szymanów) i zmniejszona będzie uciążliwość drogi (zaplanowano łącznie ponad 13 km ekranów akustycznych).

Dlaczego samorząd Piaseczna i lokalna społeczność dążyli do spowolnienia ruchu na DK 79 od strony Góry Kalwarii

Jednocześnie wiceburmistrz zwrócił uwagę, że przebudowana trasa upłynni, ale nie przyspieszy znacząco dojazdu z Góry Kalwarii do Piaseczna i dalej Warszawy. Dlaczego? „Ze względu na ograniczoną przepustowość wylotówek ze stolicy - chodzi tu głównie o ul. Puławską czy dojazd do drogi krajowej nr 7.  Dlatego samorząd Piaseczna i lokalna społeczność dążyli do spowolnienia ruchu na DK 79 od strony Góry Kalwarii, aby na obwodnicy tego miasta i przed wszystkim skrzyżowaniu Puławskiej i ul. Energetycznej (Decathlon) nie skończyło się to kiedyś gigantycznymi korkami” – wyjaśnił Piotr Chmielewski.  Jak dodał, zgodnie z przedstawionymi badaniami ruchu, dziś od strony naszego miasta, do Piaseczna dociera około 17 000 samochodów na dobę. Przebudowa drogi i generalnie rozwój aglomeracji warszawskiej spowoduje, że ta liczba może zdecydowanie wzrosnąć.

Kiedy inwestycja ma ruszyć? Jak poinformował wiceburmistrz, na styczeń 2027 r. zaplanowano ogłoszenie przetargu w formule "projektuj i buduj". Realizacja miałaby nastąpić od września 2029 do końca 2031 r.

Koszt inwestycji, łącznie z wykupami gruntów, jest szacowany na około 1,5 mld zł.

Fot. Koncepcja przebudowy skrzyżowań przy stacji Orlen - Węzeł Baniocha




Dodaj swój komentarz

Imię (pseudonim):

Treść:

Komentarze (19)

WPI

Data: 15 kwietnia 2025, 10:14 Jeszcze dłużej zwlekajcie... Ciekawe ile jeszcze osób musi zginąć, ile wypadków wydarzyć... Tyle lat obiecanek i dalej to samo...

Henio

Data: 15 kwietnia 2025, 10:59 Czyli przy dobrych wiatrach za ponad 6 lat będzie się dało w miarę sprawnie dojechać do Puławskiej aby utknąć tam w korku... super.
Dużo lepszym udogodnieniem by była dobra, dwupasmowa droga przez Konstancin do S2.

S7

Data: 15 kwietnia 2025, 12:25 Albo do S7, teraz trzeba dużo nadrobić i jeździć po wielu miejscowościach żeby się dostać do trasy.

do S7

Data: 15 kwietnia 2025, 13:11 Wcale bym się nie zdziwił jeśli pierwsza powstanie S50 i wtedy faktycznie najszybciej będzie S50 na Grójec/Tarczyn i potem S7 do Wawy.

Mieszkaniec

Data: 15 kwietnia 2025, 13:32 Trudno sobie wyobrazić bardziej idiotyczną argumentację
W takim razie po co budujemy w Polsce drogi szybkiego ruchu skoro wtedy można się szybciej przemieścić z miasta a tam stanąć w korku?
Zgodnie z tą „przemyślaną” logiką zaorajmy wszystkie drogi, zezłomujmy samochody i poruszajmy się pieszo lub wozami zaprzęgniętymi w woły po duktach leśnych
Wtedy korków nie będzie wcale a i wypadków pewnie także mniej. No i oczywiście ekologicznie
Szkoda że Pan wiceburmistrz do Tajlandii poleciał za publiczną (naszą) kasę samolotem a nie udał się łodzią wiosłową
Dramat

nsz

Data: 15 kwietnia 2025, 14:24 Pytanie co zrobili dla mieszkańców gminy włodarze GK? Skoro ci z piaseczna lobbowali by zablokować jak najbardziej ruch od nas, to dlaczego nasi nie lobbowali za upłynnieniem ruchu?
Toż jest ich już trzech. Wydajemy na nich gigantyczne pieniądze. Efektów brak.

Koala

Data: 15 kwietnia 2025, 14:44 Mieszkaniec - a propos wędrówki p. wiceburmistrza do Tajlandii łodzią wiosłową, to wypłynięcie najlepiej jakby miało miejsce z portu w Brzance :)) W tedy z pewnością żegnałby go tłum mieszkańców i niekoniecznie ze łzami w oczach :))))

Kierowca

Data: 15 kwietnia 2025, 17:12 Jak tylko rządzą kolesie , to historia się powtarza. Działania typu, po co nam droga jak jest w Berlinie znów się powtarza. Na odcinku Baniocha ciągle są wypadki. Obwodnica Piaseczna to tragedia. Pewnie do tego czasu zatrzyma cały ruch.

Polak

Data: 15 kwietnia 2025, 18:32 Czy jest gdzieś mapa planowanej drogi po poprawkach obecnie przyjętych

Maksiek

Data: 15 kwietnia 2025, 18:54 Baniocha górą,już wkrótce przyćmi rozwój gospodarczy Górę Kalwarii.Czas pomyśleć o własnej gminie.

Antek

Data: 15 kwietnia 2025, 19:01 Co tam drogi , trzeba na t ą chwilę połowę samochodów zepchnąć do Wisły i usprawnić komunikację . Z drogami nigdy nie nadążamy jeśli o drodze Piaseczna do Góry Kalwarii mówi się od 30 lat adobitnym przykładem nieudolności jest skrzyżowanie Okulickiego z obwodnicą. Wybudowali skajt park - fachowcy

asdf

Data: 15 kwietnia 2025, 20:58 Co za przygłupy chcą spowalniać ruch. Potem 5 lat po budowie dojdą do wniosku, że wywalili dziesiątki milionów a czas przejazdu wcale się nie zmienił. Pewnie inteligenty zrobią światła jak na Puławskiej, co 200 metrów.

Pozapiaseczyński

Data: 15 kwietnia 2025, 21:59 Czyli drogę wam przebudujemy ale tak żeby wam się nie chciało nią jeździć. A dlaczego? Bo władze Piaseczna tak chcą. Nie ważne że wy w korku czy bez i tak będziecie musieli dojechać do pracy. Pojedźcie w korku bo tak. A jak się wam nie podoba to pieszo, albo najlepiej w ogóle. Piaseczno i Warszawa tylko dla Piaseczna. Precz z innymi miejscowościami, wy chodujcie jabłka i siedźcie w domu.

Zły

Data: 16 kwietnia 2025, 07:39 Wreszcie się dowiedziałem po co powstały głupie światła przy Chyliczkowskiej zamiast ronda,dla spowolnienia ruchu ! To może jeszcze z dziesięć progów i będziemy kopcić z rur wydechowych a ekooszolomy będą się kłaść na jezdni i ratować Piaseczno i planetę .

Ali

Data: 16 kwietnia 2025, 10:36 Czyli chcą wybudować drogę którą koniec końców i tak nic nie zmieni bo wraz będzie wolno i ciasno. W sumie po co inwestować w rozwój transportu publicznego skoro można dać zarobić komuś znajomemu przy budowie drogi która nie przyniesie żadnych korzyści tylko jeszcze zwiększy ruch samochodowy i rozlewanie się kolejnej zabudowy na zadupiach.

Użytkownik

Data: 16 kwietnia 2025, 19:46 Dlaczego warszawka jak wydawała pozwolenia na budowę nie zabezpieczyła sobie i nie pobudowała dróg lokalnych wzdłuż ul.Pulawskiej , wówczas wszystko by było cacy a tak przez debilnych urzędasów jest jak zwykle dziadostwo. A nasi włodarze tylko liżą nogi stolicy i spowalniają ruch i tylko to jest ich jedyny wyczyn. Kiedyś przy korycie był już jeden aktor który ciągle obiecywał zwał się J.P. z PSL..u i nic nie zrobił ale kasę co miesiąc brał za co za spowolnienie ruchu, i to znowu się powtarza poseł Kandyba też aktoruje i jak zwykle go....wno z tego będzie ale nie dla niego co miesiąc będzie brał gaże.

Olo

Data: 17 kwietnia 2025, 14:35 Czyli nie będzie ani bezpiecznie ani szybko w dodatku dostaniemy "getta" akustyczne.Brawo.

Jerzy

Data: 18 kwietnia 2025, 05:51 Potrzebujemy bezkolizyjnego dojazdu do S7.

Dostaniemy zmarnowane setki milionów złotych na korki przed światłami na dwóch pasach zamiast jednego i dojazd do buspasa (jedyne wiadukty zaprojektowano na Puławską, a nie na drogę 721 do S7).

mieszkaniec 2

Data: 19 kwietnia 2025, 08:39 Szczerze.
Jeżdżę tą drogą do pracy z Góry do Piaseczna prawie 30 lat i od 30 lat robi się dwupasmówkę . Jeszcze niedawno miałem nadzieję że jeszcze z niej skorzystam . Za 8 lat idę na emeryturę . Nie sądzę że skorzystam. Mówiąc że robią z nas sobie jaja to jakby nic nie powiedzieć .