Odkryj sekrety Królewskiej Papierni w Konstancinie
Dodano: 12 marca 2025; Informacja prasowa Bez niej nie byłoby podwarszawskiego Konstancina-Jeziornej. Początek historii tego unikatowego zabytku sięga czasów kiedy, to baron Jan Kurtz zwrócił się do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego z propozycją założenia w Jeziornie papierni. Już w najbliższą sobotę tuż przed planowaną rewitalizacją tego zabytku przez Grupę Arche, będziemy mieli możliwość zwiedzenia wiekowego obiektu. Co więcej, premierowo zaprezentowana zostanie wystawa unikatowych dawnych fotografii z papierni — ze zbiorów prywatnych oraz Cyfrowego Archiwum Narodowego.
Dostojny historyczny obiekt jest jednym z najstarszych zakładów papierniczych w Polsce i pierwszym na terenie Mazowsza. W powstałej przed wiekami Królewskie Fabryce Papieru czerpano m.in. papier, na którym została spisana Konstytucja 3 Maja, a przy zakładzie powstała istniejąca do dziś osada Mirków. Po wojnie zdewastowana i rozkradziona fabryka została wyremontowana i znów ruszyła w niej produkcja, ale już jako w Warszawskich Zakładach Papierniczych działających do 2012 r., które były czołowym producentem papieru w PRL-u. Jednak po wielu latach funkcjonowania i przechodzenia z rąk do rąk, miejsce to popadło w ruinę, aż w 2023 r. firma Arche nabyła pozostałą po wyburzeniach najcenniejszą część zakładu z otaczającym go terenem.
— Papiernia powstała 250 lat temu, jest dwukrotnie starsza od Konstancina. To najstarsza Papiernia na terenie dawnej Rzeczypospolitej. Mamy moralny obowiązek zadbać o te historyczne budynki. To przecież na czerpanym papierze z tej Fabryki wydrukowano tekst Konstytucji 3 maja 1791 r. — wyjaśnia dr Hanna Szaflik prezeska Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina im. Stefana Żeromskiego.
Stąd pomysł na sobotni historyczny spacer, zorganizowany przy współpracy z TMPiZK, który nosi tytuł "Mirków ruszył”. Jest to ponad godzinna podróż śladami historii, opowiedziana przez naocznych świadków tamtych czasów, ale także tytuł książki z 1951 r. o powojennej odbudowie fabryki. A, tak jej początek przenosi nas do tamtych powojennych czasów:
“Noc już zapadała, kiedy Jan Adamiec po dwudziestu latach bez mała nieobecności dochodzi do swojej osady. Był bardzo zmęczony. Od Warszawy do samego Klarysewa szedł pieszo, nie licząc może kilometra, przez który przewiózł go wozem chłopina. Bolały go nogi i ciążył tłumok na plecach. Potem szedł kawałek przez Powsin z jakąś kobietą. -Pan z daleka — pytała Jana. - Z daleka — odpowiedział. - Tutejszy to pan? - Tutejszy. Z Mirkowa. - Nogi grzęzły w lepkim śniegu. - Pewno z obozu? - dopytywała dalej. - Nie. - A szedł pana przez warszawę? A widział pan, co zrobili ci bandyci?- mówiła bez przerwy. - Podobno nie został ani jeden dom? Wszystko zniszczyli. Kamień na kamieniu tylko został… Takie miasto. I co ta wojna narobiła? Ile to zniszczenia, zmarnowania, ile to ludzi marnowało się? Kara boska, nic innego. Ile się człowiek nacierpiał, nabał, te łapanki… Dziw, że przetrzymał to i żyje".
Konstancińskie wydarzenie wystartuje w najbliższą sobotę 15 marca o godz. 13.00 na placu pod papiernią mieszczącą się przy ul. Mirkowskiej 45, a wstęp na nie jest bezpłatny. Niewątpliwe będzie to szansa nie tylko do zobaczenia zabytkowego obiektu i zrobienia pamiątkowych zdjęć, ale także poznania i rozmowy z mieszkańcami — naocznymi świadkami przeszłości, którzy będą tego dnia ekspertami oraz przewodnikami wspólnej podróży w czasie. Można będzie także zadawać nurtujące gości pytania, związane z historią tego miejsca. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkich chętnych.
>> Spotkanie z historią w Papierni w Konstancinie-Jeziornie
Dodaj swój komentarz




Najnowsze artykuły
- Oklejanie salonu kosmetycznego – jak przyciągnąć klientów atrakcyjną ekspozycją?
- Cudzoziemcy na Mazowszu
- Fizjoterapia Warszawa - dlaczego na zabiegi fizjoterapeutyczne warto wybrać stolicę?
- Nadciśnienie tętnicze bez objawów – dlaczego warto regularnie mierzyć ciśnienie?
- Szkoła terapeutyczna – jak wybrać najlepszą placówkę dla dziecka z autyzmem?
- Proste ćwiczenia oddechowe, które pomogą Ci się zrelaksować. 3 propozycje
- Jak wirtualne biuro w Warszawie pomaga obniżyć koszty prowadzenia działalności?
- Remiza zamieni się w lokalne centrum integracji
- Samodzielny montaż schodów - czy to dobry pomysł?
- Zamgławianie ULV – nowoczesna metoda zwalczania szkodników w Warszawie
Ostatnio na forum
Bobo: Rada. To uważasz że Polacy na emigracji myślą tylko o tym co napisałeś....
Remiza zamieni się w lokalne centrum integracjiRada : @Bobo Super - podaj swój adres żebyśmy ci przywieźli uchodźców, na...
Jaka energetyczna przyszłość czeka Górę Kalwarię?Wyborca: Do Halina To nie mieszkańcy odrzucili projekt bo biogazowni tylko kilka...
Remiza zamieni się w lokalne centrum integracjiBobo: Marian kochaj bliźniego jak siebie samego. Nie szczuj i zmień telewizję....
Remiza zamieni się w lokalne centrum integracjiSasiad: Ooo to super .tężnia już jest teraz jeszcze klub rolnika ..koło gospodyń...
Na razie nie ma żadnych komentarzy - Twój może być pierwszy!