Radni z Góry Kalwarii zajmą się reparacjami od Niemiec
Dodano: 30 stycznia 2024; GoraKalwaria.net W środę Rada Miejska w Górze Kalwarii ma w porządku obrad zajęcie stanowiska w sprawie poparcia Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej w dążeniu do uzyskania reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska poniosła z powodu napaści Niemiec oraz późniejszej okupacji.Jak czytamy w uzasadnieniu stanowiska, w dniu 22 września 2023 r. do Urzędu Miasta w Górze Kalwarii wpłynęła prośba ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, dotycząca podjęcia przez Radę Miasta i Gminy Góra Kalwaria odpowiedniej uchwały popierającej inicjatywy Ministerstwa w zakresie uzyskania reparacji, odszkodowań oraz zadośćuczynienia za poniesione przez Polskę straty wynikające z napaści Niemiec i późniejszej okupacji w czasie II Wojny Światowej.
Jak czytamy dalej, "decyzję o przyjęciu takiego stanowiska powierzono do zaopiniowania poszczególnym Komisjom Rady Miasta i Gminy Góra Kalwaria. Większość z Komisji wyraziła pozytywne stanowisko w kwestii poparcia dla przedstawionego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych przedsięwzięcia. Stanowisko to jest krokiem w stronę potwierdzenia solidarności i poparcia dla działań mających na celu uzyskanie sprawiedliwości historycznej oraz rekompensat za zniszczenia i cierpienia poniesione w czasach wojny".
W uzasadnieniu podkreślono, że "niniejsze stanowisko stanowi wyraz zaangażowania w procesy polityczne oraz troski o sprawy historyczne. Poparcie dla działań Ministerstwa Spraw Zagranicznych w tym kontekście jest aktem odpowiedzialności i troski o narodowe interesy, a jednocześnie wyrazem poszanowania dla złożonej historii Polski w okresie II Wojny Światowej. Stanowisko to, podjęte przez Radę Miasta i Gminy Góra Kalwaria, przyczyni się do zwiększenia legitymacji działań podejmowanych na szczeblu krajowym w dążeniu do uzyskania rekompensaty za niepowetowane straty jakie poniosła Polska i jej obywatele w czasie II Wojny Światowej".
Dodaj swój komentarz
Najnowsze artykuły
- Piotr Bernaciak nowym dyrektorem OSiR w Górze Kalwarii
- Rozpoznajesz swoją właśność? Koniecznie zgłoś się do piaseczyńskich policjantów
- Co jest lepszym rozwiązaniem: ubezpieczenie NNW czy prywatna polisa zdrowotna?
- Skuteczna kriochirurgia dermatologiczna w klinice U Lekarzy
- Zakończono przebudowę ul. Fryderyka Chopina
- Jaka lokalizacja jest najlepsza na biuro?
- Góra Kalwaria zagra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy
- Radca prawny od nieruchomości — kiedy warto skorzystać z jego usług?
- Złote Grand Prix Polski 2025 Stanisława Nowickiego
- Jakie są optymalne warunki do uprawy kukurydzy? Przewodnik dla rolników
Ostatnio na forum
GK: Tym podnośnikiem narobił szkód na Chopina i przy okazji coś popsuł bo...
Zakończono przebudowę ul. Fryderyka Chopina w Górze KalwariiMieszkaniec: Dziś jakiś dureń robił coś przy słupach podnośnikiem i narobił niezłego...
Zakończono przebudowę ul. Fryderyka Chopina w Górze KalwariiKalinka: Teraz Chopina zmieniło się w jeden wielki parking. A było tak ładnie.
Ale.. : To nie burmistrz, tylko Rada (!!!!) akceptuje inwestycje!!
Mazda: Tak, trzeba przyznać, że ten remont znacząco poprawił komfort mieszkańców...
Komentarze (24)
Zły
jeżozwierz
nie róbcie z siebie półgłówków i odeślijcie tą makulaturę do ministerstwa bez żadnego komentarza.
Shalom
mieszkanka
niestety byli rządzący wiedzą, że praktycznie żadne i przez 8 lat wszystkich zwodzili mrzonkami o tych bilionach, tak jak i o zwrocie wraku samolotu z Rosji.
ale jak to u nas, znów się nie udało, a to wszystko wina ...
Stanley
Do radnych
Obserwator
Ludzie
Jegle
OJJJ
emeryt
Joanna krzysztofowa Kąkolewska
Jeśli nie to , skoro jest zwrócenie się do gminy poszczególnej a nie na zasadzie apelu do wszystkich gmin w Polsce by przygotowały informacje ze swojego terenu wówczas miałoby to sens - tak to dowodzi, że rząd zjednoczonej prawicy bał się uprawiać propolską politykę.
Dlaczego Do dziś nie ma w Polsce i w świecie publikowanyego i nagłośnionego wielkich bólach urodzonego raportu którym oszacowano straty z powodu działań antypolskich Niemców.
Również nie było działania przeciwko głoszeniu "polskie obozy zagłady Oświęcim, Treblinka ".
Ty zaniechania są wykorzystywane przez Niemców na wysokich stanowiskach w Niemczech i również przewodniczącą Parlamentu Europejskiego, p. Ursule von der Leyen do urzędowego na stronie PE i uwaga :w dzień światowego wspomnienia o Holokauście - przerzucenia - przez stronę urzędową PE - na Polaków winy Niemców za ich zbrodnie podczas niemieckiej okupacji Polski.
Musi być działalność oddolna przeciwko takiemu oczyszczaniu się Niemców przerzucających na Polaków czynów których dokonali Niemcy w czasie wojny i okupacji Polski a to jest zniesławieniem narodu polskiego, które też jest głoszone przez innych wrogów istnienia Polski.
A właśnie nagłaśnianie strat narodu polskiego i Polski z powodu celowego antypolskiego działania Niemców zacznie uniemożliwiać - istniejące w świecie obecne przepisywanie Polakom czynów Niemców ale również i komunistów, jest w świecie głoszone przez wrogów istnienia Polski.
Dla tych wrogów Polski i Polaków również jest ukrywanie strat narodu polskiego na skutek działań drugiego okupanta po Niemcach Polski osadzonych od 1945 roku najemników Stalina z ramienia ZSRR -którzy niszczyli Polskę do 1989 r.
A bez nagłaśniania strat z powodu działań tych dwóch okupantów Polski którzy się sprzymierzyli przypominam: Pakt Ribbentrop-Mołotowce w celu zlikwidowania narodu polskiego i Polski jest działaniem przeciwko Polsce i Polakom gdyż ukrywaniem prawdy tj brak nagłośnienia o antypolskich czynach obu okupantów lat 1939-89 jest likwidowaniem dobrego imienia Polaków , które jest zabójstwem dla przyszłości Polaków i Polski.
Informuję, że to że Niemka będąca na stanowisku w PE zlikwidowała istnienie okupacji Polski przez Niemcy to też jest skutek tego ,że"mózgi hitleryzmu"ukształtowały politykę i mentalność obecnych Niemców a co okazało się podczas rozmów na podstawie akt GKBZH Krzysztofa KĄKOLEWSKIEGO nieukaranymi zbrodniarzami hitlerowskimi "Co u pana słychać?" (Wyd.9 ,zysk, 20 19 r z opisem pomysłu i ukrywania tej książki która cudem powstała gdyż w 1970 r ZSRR zobowiązał się RFN że ukrywa się wszystkie zbrodnie z czasu wojny i okupacji,których Niemcy dokonali)
@@
och
W mieście i gminie panuje totalny marazm, jeśli chodzi o poprawę warunków bytowych np. w znaczącej części gminy brakuje kanalizacji, szkoły są przepełnione, ulice na mieście brudne i zaniedbane, zaczyna ewidentnie brakować miejsc parkingowych w obrębie miasta, rosną koszty podatków od nieruchomości...ale najważniejsze jest tracić czas na jakieś mrzonki - reparacje...
do GK
Ufok
emeryt
Wybrany burmistrz walczył z UKŁADEM. Proszę o wyniki? I też definicję - osób z kim walczył?
By z tego układu już nie było osób.
Reparacje
Z prawnego punktu widzenia sprawa jest jasna: Polska nie ma prawa do reparacji od Niemiec, które można by uzasadnić na gruncie prawa międzynarodowego, ponieważ zrzekła się ich - kilkukrotnie - i dlatego, że reparacje zostały już wypłacone w inny sposób - za pośrednictwem Związku Radzieckiego.
Reparacje 1
Traktat „dwa plus cztery” z 1990 r. miał położyć kres ewentualnym dalszym żądaniom w kontekście zjednoczenia Niemiec – został bowiem zawarty „zamiast traktatu pokojowego” do czasu odroczenia na przykład dalszych żądań ze strony Grecji. W związku z tym Polska nie powinna mieć możliwości wysuwania żadnych nowych roszczeń - zwłaszcza, że ​​w 1953 r. zrzekła się dalszych roszczeń i otrzymała od Związku Radzieckiego rekompensatę głównie w postaci scedowanych niemieckich terytoriów wschodnich.
https://www.mdr.de/geschichte/ns-zeit/zweiter-weltkrieg/nachkriegszeit/reparationen-forderungen-warschau-gutachten-kriegsschaeden-ddr-100.html
Reparacje 1
Według berlińskiego historyka gospodarczego Rainera Karlscha, podobnie jak drezdeńscy specjaliści od kamer, demontaż dotknął ponad 2000 wschodnioniemieckich firm – w tym giganta branży optycznej z Jeny Carl Zeiss, zakłady chemiczne Buna i Leuna w pobliżu Halle oraz Sachsenerz Bergwerks AG w Rudawach, z którego w 1947 roku wyłonił się Wismut AG . Mówi się, że demontaż spowodował utratę jednej trzeciej potencjału przemysłowego sowieckiej strefy okupacyjnej – dla porównania około dziesięć razy więcej niż w strefach zachodnich. W bieżące dostawy zaangażowało się jeszcze więcej firm, niektóre z nich trwały do ​​1953 r., podczas gdy zachodni okupanci ograniczyli już politykę reparacyjną i zaczęli opowiadać się za odbudową Niemiec Zachodnich.
Żądania częściowo odrzucone
NRD ostatecznie stopniowo zrzekła się Związku Radzieckiego znacznej części swojego pierwotnego zapotrzebowania do 1953 roku. Według oficjalnych informacji sowieckich Niemcy Wschodnie miały już wówczas wypłacić reparacje o wartości około 4,3 miliarda dolarów.
https://www.mdr.de/geschichte/ns-zeit/zweiter-
Adresatem nie Berlin tylko Moskwa
Właściwym adresatem polskich żądań reparacji byłaby Rosja. Ale Niemcy muszą służyć w kampanii wyborczej PiS.
Reparacje II wojny światowej” są mocno zakotwiczone we wrogiej propagandzie narodowych populistów w Polsce. Do tej pory jednak żadne oficjalne negocjacje nie poprzedziły głośnych żądań coraz większych sum, które Niemcy rzekomo musieli płacić za okupację Polski w latach 1939-1945. Rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość (PiS) nigdy nie wysłało do Berlina ani jednego projektu ustawy.
Z jednej strony sprawa reparacji od 1953 roku uważana jest za prawnie zamkniętą. W tym czasie PRL oficjalnie zrezygnowała z dalszych wypłat odszkodowań . Ponadto faktycznym adresatem dodatkowych roszczeń reparacyjnych w ramach uregulowania długów między państwami po wojnie jest Rosja jako państwo-sukcesorium Związku Sowieckiego, która miała przekazać Polsce reparacje z Niemiec, a nie uczyniła tego w dostatecznej formie.
Oczywiście urzędnicy PiS nigdy o tym nie wspominają w swoich antyniemieckich kampaniach nienawiści i wyborach . Lider partii Jarosław Kaczyński i premier PiS Mateusz Morawiecki niestrudzenie twierdzą, że Polska – w przeciwieństwie do wszystkich innych państw-ofiar wojny – nigdy nie otrzymała reparacji od Niemiec. To nieprawda, ale wielu Polaków to jeszcze chwyta, bo telewizja państwowa od lat karmi ich tą PiS-ową propagandą.
Inną sprawą jest odszkodowanie przez państwo poszczególnym ofiarom wojny . W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat Niemcy wielokrotnie wypłacały – choć symboliczne – odszkodowania ofiarom wojny w Polsce, ostatnio byłym robotnikom przymusowym. Gdyby rządowi PiS naprawdę zależało na ofiarach wojny, to z łatwością mógłby domagać się reparacji – na przykład za polskie dzieci, które zostały zgermanizowane, a które jako grupa nigdy nie otrzymały żadnych odszkodowań.
Ale PiS tego nie robi. Bo Niemcy zapewne zareagowaliby na to żądanie i ponownie wypłaciłyby symboliczne odszkodowanie – tak jak to robiło wcześniej innym grupom ofiar. Dzięki temu zniknie cel propagandy wyborczej.
Na konferencjach w Jałcie i Poczdamie wiosną i latem 1945 r. alianci uzgodnili wyjątkowo niekorzystne dla Polski rozwiązanie reparacyjne. Wartość reparacji do zapłaty przez Niemcy została ustalona na 20 mld USD na podstawie cen z 1938 r., z czego 10 mld USD trafiłoby do Związku Radzieckiego i Polski. Problem: Moskwa pozwoliła sobie na zapłatę za transport materiałów budowlanych z Niemiec, tory kolejowe, pociągi, ciężarówki itp.
Warszawa musiała zapłacić miliony ton węgla za reparacje, które Sowieci przywieźli z Niemiec do Polski. Ponadto Polska nigdy nie dowiedziała się, czy rzeczywiście otrzymała 15 procent obiecanych reparacji, ponieważ Moskwa nigdy nie ujawniła wartości 100 procent, które zabrała ze sowieckiej strefy okupacyjnej. To był zły interes dla Polski, więc zrozumiałe jest pragnienie dodatkowych roszczeń odszkodowawczych. Ale adresatem nie jest Berlin, ale Moskwa.
https://taz.de/Polen-fordert-Reparation/!5878833/
Memory
Z
Brunner