Wielkie sukcesy małych wojowników z Góry Kalwarii [VIDEO]

Dodano: 7 kwietnia 2023; 11 pucharów w Mistrzostwach Mazowsza Taekwon-Do ITF dla naszego miasta.

W niedzielnych Mistrzostwa Mazowsza Taekwon-Do ITF 2023 w Dębe Wielkim k. Mińska Mazowieckiego przez cały dzień rywalizowało ponad 120 zawodników z 10 klubów sztuk walk z całej Polski. Miasto i gminę  Góra Kalwaria reprezentowało ośmioro zawodników z klubu Fight Club Centrum TSD G.K. w kategoriach Dzieci, Kadetów oraz Juniorów Młodszych.



Po zaciętych i bardzo emocjonujących pojedynkach nasi podopieczni wywalczyli aż 11 pucharów zdobywając 6 x złoto, 4 x srebro i 1 x brąz. Poszczególne tytuły i miejsca medalowe zdobyli:
 
Mistrz Mazowsza Taekwondo

1x złoto Hania Mareczka kat. Dzieci Soft Kick (walka na pałki)
1x złoto Jakub Jabłonkowski kat. Kadet Semi-Hogo (walka przerywana)
1x złoto Igor Piotrowski kat. Kadet Semi-Hogo (walka przerywana)
1x złoto konkurencja Stanisław Nowicki kat. Junior Młodszy Light Contact (walka ciągła)
1x złoto Stanisław Nowicki kat. Junior Młodszy Układy Techniczne (open)
1x złoto Łukasz Smereczyński kat. Kadet Techniki Specjalne

Vice Mistrz Mazowsza Taekwondo

1x srebro Igor Piotrowski kat. Kadet Układy Techniczne (open)
1x srebro Igor Piotrowski kat. Kadet Techniki Specjalne
1x srebro Łukasz Smereczyński start w kat. Junior Młodszy Light Contact (walka ciągła)
1x srebro Jagoda Karolewska kat. Junior Młodszy Light Contact (walka ciągła)

III miejsce

1x brąz Mahammad Hasanli kat. Junior Młodszy Light Contact (walka ciągła)


 
Niestety nasz najmłodszy zawodnik Filip Gwizdoń uległ w początkowej fazie rozgrywek po bardzo emocjonującej walce w kategorii Soft-Kick Dzieci zaledwie jednym punktem przegrywając z zawodnikiem gospodarzy (Akademia Sztuk Walk- Dębe Wielkie).

Prawdziwą gwiazdą całego turnieju została nasza Hania (rocznik 2015) mierząca zaledwie 119 cm wzrostu, która w zaciętym i dramatycznym pojedynku w kategorii Soft- Kick pokonała zawodniczkę gospodarzy zaledwie jednym punktem (16-15) w ostatnich sekundach rundy finałowej. Należy zaznaczyć, że większość jej rywalek z którymi skrzyżowała „rękawice” było o ponad dwie głowy wyższych i o wiele bardziej doświadczonych.



Również na pochwałę i zasłużone gratulację zasłużyli Jakub Jabłonkowski stając po raz pierwszy w walkach przerywanych na pierwszym miejscu oraz Stanisław Nowicki podwójny Mistrz Mazowsza (Light Contact oraz układów Technicznych Juniorów), który wygrał jednogłośnie wszystkie pojedynki bardzo dużą przewaga punktową.

Dziękujemy całej ekipie gospodarzy i organizatorów za wspaniale spędzony czas oraz naszym przyjaciołom i konkurentom za ekstremalnie sportową niedzielę.

(inf. prasowa)




Dodaj swój komentarz

Imię (pseudonim):

Treść:

Komentarze (6)

Ania

Data: 7 kwietnia 2023, 14:57 Ja jóż dawno się pogubiłam czytają te wielkie sukcesy , tyle rodzajów rywalizacjii i do tego te walki na pałki.....walki na punkty, walki na dotkięcie , walki na prawie kopnięcie .
Wy robicie karate? tangsoodo?kickboxng?boks?ITF,CUf,AWF ?? .
Ja trenowałam w klubie fightersojo i tam było wszystko jasne jedne zasady dla wszystkich i niebyło macania tylko pełny kontakt.


FC Tang Soo Do G.K.

Data: 8 kwietnia 2023, 00:42 Robimy swoje :) . Startujemy i rywalizujemy w wielu konkurencjach. Nie jest nam straszna ani walka na pałki dla najmłodszych, ani walka na punkty ani walka ciągła. A co do rodzajów to nie odkryje ameryki, że każdy styl ma wiele konkurencji także karate z którego się wywodzimy (bo Tang Soo Do to koreańskie karate) i nie można się zamykać w jednej kategorii. To największy błąd w początkowym etapie szkolenia wszechstronnego zawodnika. A skoro startujemy w wielu dyscyplinach to nie boimy się wyzwań i nie jesteśmy zamknięci i zapatrzeni tylko w swoje 4 ściany. To akurat uważam, że bardzo dobrze. Pracując od ponad 20 lat (bo tyle wynosi sam staż trenerski) najczęściej z młodzieżą mam swoje przemyślenia i konia z rzędem temu co wie w jakim kierunku podążą nasze pociechy. Dlatego jak jeden z niewielu klubów (na pewno w Górze Kalwarii) startujemy i w Kickboxingu i w Karate i Taekwondo a nawet były chwilami potyczki w Grapplingu. Osobiście uważam, że wielkim błędem jest kierunkować zawodników w tak młodym wieku kiedy jak wszyscy wiemy czytając „Teorię Sportu” najpierw należy podejść do ogólnego rozwoju a dopiero w późniejszym okresie wdrażać specjalizację. Ale to już deko inny poziom trenowania i ukierunkowania zawodników. Nie każdy wie co trzeba zrobić i dlaczego tak jest. Jeżeli jest ktoś/ lub jesteś ciekaw to zapraszam do ciekawszej rozmowy niż tak mi się wydaję kąśliwego posta, który jak widać ostatnio często na naszym forum GK. się pojawia. Mam szczerą nadzieję, że ten nie jest z jakiejś złośliwości.


Pedagog

Data: 8 kwietnia 2023, 01:03 Chyba ci w tym Fighter od pełnego kontaktu głowę za mocno obili Ania bo piszesz takie bzdury , że czytać się nie da. Jedne zasady bo różne nie zmieszczą się niektórym w głowie. Po co śmiecisz takimi bzdurnymi postami na forum. Od razu widać, ze dzieci piszą w przerwie świątecznej zamiast brać się do lekcji i może choc raz w życiu coś mądrego napisać. A jak podrośniesz i poczytasz poprzednie posty to nie będziesz głupio się pytać.

Do Ani

Data: 8 kwietnia 2023, 09:31 Też kiedyś trenowałam w dojo Fighter i opowiadasz jakieś nieprawdziwe rzeczy Anno albo nie rozumiesz co chcesz napisać. Po pierwsze nie było tam nigdy i nie ma pełnego kontaktu. Pełny kontakt jest w Kickboxingu w Kick Light a na pewno w Full kontakcie. Bo jak można nazwać pełny kontakt bez uderzeń rękami w głowe? A taki jest w fighter. To tak naprawdę jest w pewnym sensie wypaczanie sztuki walki bo w rzeczywistości głowa jest to pierwszym elementem w jaki się atakuje. Po drugie chyba nie rozumiesz idei sportowej rywalizacji a nastawiasz się na puste tłuczenie w przeciwnika. Zasady to ważna rzecz jak nie najważniejsza i ktoś kto startuje w różnych jest o wiele bardziej uniwersalny. Trudno, żeby dzieci po 5-7 lat sparowały się w pełnokontaktowej wymianie. A tak naprawdę to w Fighter biją się w hogach czyli ochraniaczach i nie jest to pełny kontakt.

Ania Frania

Data: 16 kwietnia 2023, 00:33 Frania- Ania
1. W tych twoich mizianiach macaniach, prawie kopnięciach bardzo często są nokałtyą, łamią nosy, łuki brwiowe a nawet żebra. Jak nie wiesz to nie pisz bzdur bo się ośmieszasz.
2. Twoje kartate czy tam dojo karatate to nie jest pełny kontakt i nigdy nie był. Nie myl pojęcia silnych uderzeń z pełnym kontaktem (to już chyba ktoś pisał wcześniej) bo to ma każda formuła. Jak nie wiesz to nie pisz bzdur bo się ośmieszasz.
3. Jóż się pisze przez samo u czyli już :) :) ...Jak nie wiesz to nie pisz bzdur bo się ośmieszasz.


pppp

Data: 17 kwietnia 2023, 08:24 W większości organizacji formuły walk się stopniuje, powoli wprowadzając zawodnika w trudniejsze walki. Na przykładzie kickboxingu. Najpierw walki na pałki, gdzie dzieci ćwiczą refleks, pozycję, uniki itd. Potem walki przerywane po każdym trafieniu tzw. point figting. Potem walki ciągłe, ale z różnym poziomem dozwolonych ciosów i tutaj mamy light kick, kick light, full contact i K1.
Chyba nikt nie oczekuje, że dzieci wystartują w formule K1, gdzie poza kopnięciami na głowę, low kickami są dozwolone kopnięcia kolanami.
Ciekawe jak z takim przeciwnikiem poradziliby sobie fightersi. Może kiedyś z ciekawości pojadą na jakieś zawody kickboxingu, by sprawdzić się z innymi i wyjść ze swojego zamkniętego świata.